Remont bujającej się podłogi
Posty: 14
• Strona 1 z 1
- SID
- Posty: 4
- Rejestracja: 09. kwie. 2015, 9:08
- Lokalizacja: Sztutowo
Remont bujającej się podłogi
Dzień dobry,
Muszę u mojego teścia w domu przeprowadzić za jakiś czas remont podłogi w kuchni. Jest to dla mnie dość spory problem. Jest to budynek parterowy, niepodpiwniczony. Do tej pory deski podłogowe dawały radę, ale ostatnio niestety zaczęły pękać. Teściu jak to starej daty facet, łata to nowymi deskami i dodaje kolejne metalowe blachy. Teściowa męczy mnie już od dłuższego czasu, żebym mu pomógł i żebyśmy wreszcie zalali tę podłogę i położyli płytki podłogowe. Problem jest dodatkowo skomplikowany, ponieważ będziemy musieli usunąć wszystko co jest pod podłogą. Nie wiem konkretnie co, może smoła bo to czarne. Musimy to usunąć, gdyż w zeszłym roku mieli problem z pękniętą rurą i wszystko tam jeszcze dobrze nie wyschło, a to co jest, z pewnością jest przemoknięte. Wilgoć wychodzi nawet na ściany więc to niezbity dowód. Powiedzcie co po usunięciu wszystkiego do gołej gleby zrobić. Co zastosować, żeby było dobrze i żebym mógł być dobrym zięciem i położyć teściowej ukochane i upragnione kafelki
Muszę u mojego teścia w domu przeprowadzić za jakiś czas remont podłogi w kuchni. Jest to dla mnie dość spory problem. Jest to budynek parterowy, niepodpiwniczony. Do tej pory deski podłogowe dawały radę, ale ostatnio niestety zaczęły pękać. Teściu jak to starej daty facet, łata to nowymi deskami i dodaje kolejne metalowe blachy. Teściowa męczy mnie już od dłuższego czasu, żebym mu pomógł i żebyśmy wreszcie zalali tę podłogę i położyli płytki podłogowe. Problem jest dodatkowo skomplikowany, ponieważ będziemy musieli usunąć wszystko co jest pod podłogą. Nie wiem konkretnie co, może smoła bo to czarne. Musimy to usunąć, gdyż w zeszłym roku mieli problem z pękniętą rurą i wszystko tam jeszcze dobrze nie wyschło, a to co jest, z pewnością jest przemoknięte. Wilgoć wychodzi nawet na ściany więc to niezbity dowód. Powiedzcie co po usunięciu wszystkiego do gołej gleby zrobić. Co zastosować, żeby było dobrze i żebym mógł być dobrym zięciem i położyć teściowej ukochane i upragnione kafelki
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Remont bujającej się podłogi
To nie jest łatwy problem i nie dotyczy tylko wymiany starej podłogi. Proszę zamieścić kilka zdjęć ze ścian wokół tej podłogi i opisać z jakiego materiału są fundamenty, ściany zewnętrzne nadziemia oraz ściany wewnętrzne.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- MECHAN
- Posty: 247
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 19:47
Re: Remont bujającej się podłogi
Jeżeli możesz to chociaż narysuj jakie są warstwy w kuchni. To pomoże. Rozumiem że kuchnia jest na parterze, podłoga na gruncie?
- SID
- Posty: 4
- Rejestracja: 09. kwie. 2015, 9:08
- Lokalizacja: Sztutowo
Re: Remont bujającej się podłogi
BDB pisze:To nie jest łatwy problem i nie dotyczy tylko wymiany starej podłogi. Proszę zamieścić kilka zdjęć ze ścian wokół tej podłogi i opisać z jakiego materiału są fundamenty, ściany zewnętrzne nadziemia oraz ściany wewnętrzne.
Pozdrawiam,
Dziękuję, za zainteresowanie. Odwiedzałem forum co dzień i już myślałem, że mi nikt nie odpowie.
Co do zdjęć, to będzie mały problem, bo teściowie aparatu nie mają. Ja będę tam najszybciej w piątek. Jednakże mogę sfotografować ściany i podłogę. Remont jeszcze nie trwa. Rozmawiałem z teściem i powiedział mi, że:
ściany to konstrukcja przede wszystkim gazobeton. a nośne to cegła. Fundament to typowa wylewka betonowa. Owe czarne zjawisko o którym mówiłem wcześniej to rozdrobniony korek. (najprawdopodobniej coś się z nim niedobrego stało). Tak więc podsumowując mamy tam:
1. deski podłogowe(pokryte gumolitem),
2. legary na których deski się trzymają,
3. korek (izolacja?),
4. grunt.
Czy jeszcze jakieś informacje?
Dodam, że jedynie podłoga w kuchni i w dużym pokoju, który do niej przylega posiada drewnianą podłogę. Wszędzie indziej jest już zrobiona wylewka. Jest to spowodowane stopniowym rozbudowywaniem budynku. Teść od kiedy tam mieszka zawsze tak było.
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Remont bujającej się podłogi
Czekamy na zdjęcia - zarówno z tej części, gdzie podłoga drewniana, jak i betonowa.
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- SID
- Posty: 4
- Rejestracja: 09. kwie. 2015, 9:08
- Lokalizacja: Sztutowo
Re: Remont bujającej się podłogi
No tak! Pamiętałem o wszystkim prócz zdjęć. Czy to konieczne. Nie wiem czy dam rade je zrobić, bo następnym razem będę tam pewnie dopiero w okolicach wakacji. Bardzo przepraszam.
Czy da radę opisać to jak mamy to wykonać bez zdjęć? Bardzo proszę!
Jakby to powiedziała moja mama jem chyba za dużo smalcu i skleroza mi się odkłada
Czy da radę opisać to jak mamy to wykonać bez zdjęć? Bardzo proszę!
Jakby to powiedziała moja mama jem chyba za dużo smalcu i skleroza mi się odkłada
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Remont bujającej się podłogi
Zdjęcia są konieczne, gdyż z nich się dowiemy tego, na co Pan nie zwraca uwagi, a co istotne. Poprawne wykonanie remontu tej i każdej innej podłogi, to nie tylko kwestia zdemontowania starej i położenia nowej. To coś więcej, ale o tym, jak będą zdjęcia.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- Wacek-Krakow
- Posty: 10
- Rejestracja: 20. kwie. 2015, 10:50
Re: Remont bujającej się podłogi
Panie SID, rozumiem że chce Pan zerwać wszystko do żywego i położyć najzwyklejsza podłogę na gruncie. Z Pan opisu odczytuję że to stary dom. Z którego roku, w mieście czy na wsi, z czego wybudowane są ściany, czy jest izolacja pozioma ścian na poziomie fundamentów. Czy dom jest docieplony. Może chociaż zrobi pan rysunek poglądowy warstw. Jak czytam, wilgoć wchodzi na ściany, to może być skutkiem braku lub przerwania izolacji poziomej. Bez zdjęć i rysunków trudno cokolwiek napisać. Czy w pomieszczeniu czuć wilgoć, ściany są zagrzybione, na styku z podłogą, pod deskami i w narożnikach. Gdzie widać działanie wilgoci? na całej długości ściany zewnętrznej itp.
Dobrze gdyby Pan napisał, narysował układ pomieszczeń, ważne są ścianki, które są zewnętrzne itp.
Dobrze gdyby Pan napisał, narysował układ pomieszczeń, ważne są ścianki, które są zewnętrzne itp.
- SID
- Posty: 4
- Rejestracja: 09. kwie. 2015, 9:08
- Lokalizacja: Sztutowo
Re: Remont bujającej się podłogi
Powiem tyle co wiem
Tak więc chodzi mi o zerwanie wszystkiego i wylanie zupełnie nowej podłogi. Jest to dom na wsi, jak już wspomniałem wcześniej zbudowany jest z mieszanki. Ściany nośne- konstrukcyjne z tego co mi wiadomo i teściowi również to cegła, zewnętrzne ściany to gazobeton. Całość domu od zewnątrz posiada tylko tynk, nie ma docieplenia styropianem. Co do wilgoci na ścianach, to jest to wilgoć raczej spowodowana ową wodą, która trochę podlała budynek w trakcie awarii. Nigdy wcześniej nie było z tym problemu. Budynek jest z lat 70- 80. Planujemy wyrzucić wszystko i zalać to na tyle by teściowa mogła otrzymać upragnione kafelki na podłogę. Jest to dom nie podpiwniczony, tak jak pisałem wcześniej wszystkie pomieszczenia prócz samej kuchni mają już wylaną posadzkę. Została jedynie kuchnia. Jakiś sposób, proszę! Zdjęć naprawdę nie jestem w stanie dostarczyć. Gapa ze mnie ale już nic nie poradzę...
Tak więc chodzi mi o zerwanie wszystkiego i wylanie zupełnie nowej podłogi. Jest to dom na wsi, jak już wspomniałem wcześniej zbudowany jest z mieszanki. Ściany nośne- konstrukcyjne z tego co mi wiadomo i teściowi również to cegła, zewnętrzne ściany to gazobeton. Całość domu od zewnątrz posiada tylko tynk, nie ma docieplenia styropianem. Co do wilgoci na ścianach, to jest to wilgoć raczej spowodowana ową wodą, która trochę podlała budynek w trakcie awarii. Nigdy wcześniej nie było z tym problemu. Budynek jest z lat 70- 80. Planujemy wyrzucić wszystko i zalać to na tyle by teściowa mogła otrzymać upragnione kafelki na podłogę. Jest to dom nie podpiwniczony, tak jak pisałem wcześniej wszystkie pomieszczenia prócz samej kuchni mają już wylaną posadzkę. Została jedynie kuchnia. Jakiś sposób, proszę! Zdjęć naprawdę nie jestem w stanie dostarczyć. Gapa ze mnie ale już nic nie poradzę...
- BDB
- Posty: 524
- Rejestracja: 17. lut. 2015, 1:10
Re: Remont bujającej się podłogi
Panie SID
Nie chcę się narzucać, ale wystarczy odrobina chęci z Pana strony. Nawet jeśli teściowie mieszkają na drugim końcu Polski, to nie wymaga to przecież wyjazdu za ocean. Nawet jeśli teściowie nie umieją zrobić zdjęcia komórką i przesłać ich do Pana, to mają sąsiadów a ci dzieci co potrafią zrobić zdjęcia i przesłać. Oczywiście, jeśli potrzebuje Pan poważnej porady.
Z Pana opisu wynika, że dom ma wiele błędów, a jednym z nich jest brak poziomej hydroizolacji pod ścianami, jak i pod podłogą. Z tego powodu gniją podłogi. Korozji biologicznej drewna towarzyszą groźne pogorszenia stanu powietrza, gdyż zarodniki grzybów są rakotwórcze. Możliwe, że to już dało znać o sobie, tyle że nie wiecie o przyczynie. Z tego powodu, remont podłogi musi być wykonany fachowo i z głową!
Zakładając, że nie wydacie sporych pieniędzy na odkopanie fundamentów domu od zewnątrz i wewnątrz oraz wykonanie podbić lub ostatecznie hydroblokady metodą iniekcji, by przywrócić poziome i pionowe hydroizolacje, proponuję najtańszy sposób, choć tylko tymczasowy:
1. Ostrożnie i pracując w maskach przeciwpyłowych, zdemontować wszystkie warstwy podłogi do gruntu i palne spalić.
2. Zebrać 10-15 cm gruntu i wywieźć daleko od domów i zakopać na głębokość min. 50 cm.
3. Całą powierzchnię gruntu obficie spryskać (zlać strumieniem) roztworu przeciwgrzybicznego np. Adolit M rozcieńczonego wodą 1:7, odczekać min. 2 doby. W tym czasie z pomieszczenia usunąć rośliny i wszelką żywność, okna i drzwi pozamykać i uszczelnić. Najlepiej w tym czasie wyprowadzić się z domu.
4. Boczne odkryte powierzchnie ściany pokryć hydroizolacją polimerowo-cementową typu "flex" 2-warstwowo za pomocą szczotki sizalowej uzyskując zużycie 1,5 kg/m2. Drugą warstwę nakładać po wyschnięciu pierwszej, ale nie później niż po 24 godzinach. Preparat ten nanosić na wysokość równą poziomowi posadzki (bez płytek).
5. Na gruncie położyć membranę kubełkową (dowolnego typu i producenta) kubełkami do góry.
6. Na membranę ułożyć warstwę keramzytu granulacji 10-20 mm na grubość 15-20 cm. Warstwę lekko ubić deską i przykryć warstwą folii PE grub. 0,2 mm.
7. Ułożyć warstwę betonu marki C16/20 (B-20) na grubość 7-8 cm. Podczas tej operacji nie chodzić po folii, co wymaga położenia kilku desek długości 1 m każda do chodzenia lub kawałków grubej płyty OSB. Deski w miarę układania betonu usuwać. Beton zatrzeć na ostro pacą styropianową. Uwaga: przed ułożeniem betonu, na jego styku ze ścianami ułożyć pionowe paski styropianu grub. 1 cm (jako dylatacja obwodowa) - także w linii progu drzwi. Na drugi dzień całą powierzchnię betonu nakryć szczelnie zwykłą folią PE i nie chodzić po betonie przynajmniej 7 dni.
8. Po tygodniu lub później folię usunąć. Odczekać jeszcze 14 dni.
9. Na betonie nanieść dwie warstwy tej samej hydroizolacji "flex", która jest opisana w p.4 - w ten sam sposób. Odczekać min. 3 doby.
10. Przyklejać płytki terakoty lub gres za pomocą kleju polimerowo-cementowego także typu „flex” z odstępem między płytkami 4-5 mm. Płytki muszą być odsunięte od ścian na odległość 5-10 mm. W linii progu drzwi należy pozostawić szczelinę dylatacyjną 5 mm.
11. Po odczekaniu min. 3 dni, fugować szczeliny między płytkami masą fugową mineralną także typu „flex”, ale nie fugować szczelin wzdłuż ścian i dylatacji w progu.
12. Po odczekaniu min. 7 dni, wykonać fugowanie szczeliny w progu za pomocą silikonu podłogowego. Uwaga: Można alternatywnie, podczas przyklejania płytek, w linii progu zatopić w kleju specjalną listwę dylatacyjną.
13. Wzdłuż ścian zamocować do ścian listwy cokołowe - najlepiej z tworzywa sztucznego. Nie stosować listew drewnianych.
Jeśli ściany są zagrzybione w strefie podłogi, przed całością prac, ale po zerwaniu warstw podłogi, skuć tynk z zapasem min. 50 cm a w to miejsce, po naniesieniu preparatu z p.3 wykonać uzupełnienie tynkiem renowacyjnym (nigdy zwykłym cem-wap.!) i wygładzić masą szpachlową cem-wapienną (nie stosować mas szpachlowych gipsowych!).
Może się Pan pochwalić i wykonywać zdjęcia z poszczególnych etapów prac i tu zamieszczać. Jak widać, nie obejdzie się bez dłuższego pobytu u teściów. Proszę tylko nie skracać przerw technologicznych! Gdyby były możliwe krótsze, bym podał. Zaznaczam, że ta technologia da efekt tymczasowy, tj. będzie się sprawdzać przez 10-15 lat. Potem tynk na ścianach trzeba będzie znowu usunąć i wykonać renowację tych miejsc po odgrzybieniu - itd. Podłoga jednak nie będzie wymagać renowacji.
Pozdrawiam,
P.S. W ramach zapłaty za poradę, proponuję wpłacić darowiznę na ratowanie jeży - dane: http://www.naszejeze.org
Nie chcę się narzucać, ale wystarczy odrobina chęci z Pana strony. Nawet jeśli teściowie mieszkają na drugim końcu Polski, to nie wymaga to przecież wyjazdu za ocean. Nawet jeśli teściowie nie umieją zrobić zdjęcia komórką i przesłać ich do Pana, to mają sąsiadów a ci dzieci co potrafią zrobić zdjęcia i przesłać. Oczywiście, jeśli potrzebuje Pan poważnej porady.
Z Pana opisu wynika, że dom ma wiele błędów, a jednym z nich jest brak poziomej hydroizolacji pod ścianami, jak i pod podłogą. Z tego powodu gniją podłogi. Korozji biologicznej drewna towarzyszą groźne pogorszenia stanu powietrza, gdyż zarodniki grzybów są rakotwórcze. Możliwe, że to już dało znać o sobie, tyle że nie wiecie o przyczynie. Z tego powodu, remont podłogi musi być wykonany fachowo i z głową!
Zakładając, że nie wydacie sporych pieniędzy na odkopanie fundamentów domu od zewnątrz i wewnątrz oraz wykonanie podbić lub ostatecznie hydroblokady metodą iniekcji, by przywrócić poziome i pionowe hydroizolacje, proponuję najtańszy sposób, choć tylko tymczasowy:
1. Ostrożnie i pracując w maskach przeciwpyłowych, zdemontować wszystkie warstwy podłogi do gruntu i palne spalić.
2. Zebrać 10-15 cm gruntu i wywieźć daleko od domów i zakopać na głębokość min. 50 cm.
3. Całą powierzchnię gruntu obficie spryskać (zlać strumieniem) roztworu przeciwgrzybicznego np. Adolit M rozcieńczonego wodą 1:7, odczekać min. 2 doby. W tym czasie z pomieszczenia usunąć rośliny i wszelką żywność, okna i drzwi pozamykać i uszczelnić. Najlepiej w tym czasie wyprowadzić się z domu.
4. Boczne odkryte powierzchnie ściany pokryć hydroizolacją polimerowo-cementową typu "flex" 2-warstwowo za pomocą szczotki sizalowej uzyskując zużycie 1,5 kg/m2. Drugą warstwę nakładać po wyschnięciu pierwszej, ale nie później niż po 24 godzinach. Preparat ten nanosić na wysokość równą poziomowi posadzki (bez płytek).
5. Na gruncie położyć membranę kubełkową (dowolnego typu i producenta) kubełkami do góry.
6. Na membranę ułożyć warstwę keramzytu granulacji 10-20 mm na grubość 15-20 cm. Warstwę lekko ubić deską i przykryć warstwą folii PE grub. 0,2 mm.
7. Ułożyć warstwę betonu marki C16/20 (B-20) na grubość 7-8 cm. Podczas tej operacji nie chodzić po folii, co wymaga położenia kilku desek długości 1 m każda do chodzenia lub kawałków grubej płyty OSB. Deski w miarę układania betonu usuwać. Beton zatrzeć na ostro pacą styropianową. Uwaga: przed ułożeniem betonu, na jego styku ze ścianami ułożyć pionowe paski styropianu grub. 1 cm (jako dylatacja obwodowa) - także w linii progu drzwi. Na drugi dzień całą powierzchnię betonu nakryć szczelnie zwykłą folią PE i nie chodzić po betonie przynajmniej 7 dni.
8. Po tygodniu lub później folię usunąć. Odczekać jeszcze 14 dni.
9. Na betonie nanieść dwie warstwy tej samej hydroizolacji "flex", która jest opisana w p.4 - w ten sam sposób. Odczekać min. 3 doby.
10. Przyklejać płytki terakoty lub gres za pomocą kleju polimerowo-cementowego także typu „flex” z odstępem między płytkami 4-5 mm. Płytki muszą być odsunięte od ścian na odległość 5-10 mm. W linii progu drzwi należy pozostawić szczelinę dylatacyjną 5 mm.
11. Po odczekaniu min. 3 dni, fugować szczeliny między płytkami masą fugową mineralną także typu „flex”, ale nie fugować szczelin wzdłuż ścian i dylatacji w progu.
12. Po odczekaniu min. 7 dni, wykonać fugowanie szczeliny w progu za pomocą silikonu podłogowego. Uwaga: Można alternatywnie, podczas przyklejania płytek, w linii progu zatopić w kleju specjalną listwę dylatacyjną.
13. Wzdłuż ścian zamocować do ścian listwy cokołowe - najlepiej z tworzywa sztucznego. Nie stosować listew drewnianych.
Jeśli ściany są zagrzybione w strefie podłogi, przed całością prac, ale po zerwaniu warstw podłogi, skuć tynk z zapasem min. 50 cm a w to miejsce, po naniesieniu preparatu z p.3 wykonać uzupełnienie tynkiem renowacyjnym (nigdy zwykłym cem-wap.!) i wygładzić masą szpachlową cem-wapienną (nie stosować mas szpachlowych gipsowych!).
Może się Pan pochwalić i wykonywać zdjęcia z poszczególnych etapów prac i tu zamieszczać. Jak widać, nie obejdzie się bez dłuższego pobytu u teściów. Proszę tylko nie skracać przerw technologicznych! Gdyby były możliwe krótsze, bym podał. Zaznaczam, że ta technologia da efekt tymczasowy, tj. będzie się sprawdzać przez 10-15 lat. Potem tynk na ścianach trzeba będzie znowu usunąć i wykonać renowację tych miejsc po odgrzybieniu - itd. Podłoga jednak nie będzie wymagać renowacji.
Pozdrawiam,
P.S. W ramach zapłaty za poradę, proponuję wpłacić darowiznę na ratowanie jeży - dane: http://www.naszejeze.org
Jerzy Zembrowski
bdb.com.pl
bdb.com.pl
- Lusiak Marian
- Posty: 388
- Rejestracja: 20. paź. 2014, 8:09
- Lokalizacja: Wrocław/Poznań
Re: Remont bujającej się podłogi
W sumie SID dostał... NIe my wszyscy dostaliśmy fajny przepis na podłogę na gruncie.
- Tadzik
- Posty: 5
- Rejestracja: 24. kwie. 2015, 9:20
Re: Remont bujającej się podłogi
Bardzo podoba mi się P.S.
- Julik78
- Posty: 388
- Rejestracja: 19. lis. 2014, 11:30
- Lokalizacja: Żmigród
Re: Remont bujającej się podłogi
Ten przepis BDB powinien być jakoś wyeksponowany!!!
- LADY
- Posty: 195
- Rejestracja: 02. paź. 2014, 14:42
Re: Remont bujającej się podłogi
SID, jak przeczytałam o tej twojej podłodze, to przyszło mi do głowy, że łatwiej byłoby ten dom wysadzić niż remontować. Pan BDB wyprowadził mnie z błędu
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości